Polska Wikipedia też będzie wyłączona?
Jedna z najpopularniejszych stron w polskim internecie może zostać zablokowana. Dlaczego polska edycja internetowej encyklopedii chce strajkować?
2012-01-20, 06:00
Podczas gdy amerykańskie strony internetowe, m.in. Facebook, Google i Wikipedia protestują przeciwko restrykcyjnemu prawu, także inne kraje pracują nad umową, która zaostrzy walkę z piractwem. ACTA - międzynarodowy układ, nad którym pracują m.in. kraje UE, USA, Australia, Japonia i Szwajcaria budzi wśród europejskich internautów gigantyczne kontrowersje.
Wątpliwości budzi w szczególności sposób, w jaki pracowano nad nowym prawem - pisze "Gazeta Wyborcza". Przez długi czas prace nad ACTA były poufne, a opinia publiczna poznała jego szczegóły dopiero po przeciekach WikiLeaks. Negocjacje w sprawie aktu zakończyły się w 2010 roku i nie były poprzedzone niemal żadnymi konsultacjami społecznymi.
O podpisaniu umowy zdecydowała Rada Europy. W Polsce umowa miała być konsultowana między ministerstwami, ale z powodu zamieszania związanego z wyborami, przeszedł niezauważony. Minister spraw zagranicznych ma podpisać ACTA w przyszłym tygodniu.
Z tego powodu chcą protestować polscy wikipedyści. Jak pisze "GW" udział w internetowym strajku rozważają też niemiecka, francuska i czeska Wikipedia.
REKLAMA
Polska edycja internetowej encyklopedii to jedna z najpopularniejszych stron w krajowym internecie. Odwiedza ją miesięcznie 9-10 mln osób.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Gazeta Wyborcza, wit
REKLAMA