Strzelił sobie gwoździem w głowę i... nie zauważył
34-letni mieszkaniec Chicago przeszedł udaną operację wyjęcia gwoździa z mózgu po tym, jak sam go tam umieścił i… w ogóle tego nie zauważył.
2012-01-21, 13:37
Posłuchaj
Relacja Rafała Motriuka (IAR)
Dodaj do playlisty
Mężczyzna postrzelił się z pistoletu na gwoździe, wbijając sobie ponad 8-centymetrowy kawałek metalu w obszar mózgu – jak powiedzieli mu lekarze – jedynie milimetry odległy od tego, który odpowiada za funkcje motoryczne.
Dante Autullo zauważył wprawdzie, że uderzył się przypadkiem pistoletem w głowę, a nawet poprosił narzeczoną, żeby oczyściła powstałe na głowie zadrapanie, ale… żadne z nich nie zorientowało się, że przez otwór do mózgu dostał się gwóźdź.
- Czuje się dobrze. Porusza wszystkim kończynami, mówi normalnie, pamięta wszystko. To niesłychane, prawdziwy cud – powiedziała jego narzeczona.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
REKLAMA
BBC, IAR/ sg
REKLAMA