Szturm Aborygenów na knajpę: ewakuacja premier
Australijska premier Julia Gillard ewakuowała się w eskorcie ochrony z restauracji w Canberze, którą otoczyli rozwścieczeni obrońcy praw Aborygenów.
2012-01-26, 10:30
Protestowali przeciwko obchodom Dnia Australii, upamiętniającego przybycie na ten kontynent brytyjskich osadników w 1788 roku.
Zobacz galerię Dzień na zdjęciach >>>
Demonstranci szturmowali wejście do restauracji, w której premier Gillard spotkała się z przywódcą opozycji Tony Abbottem. Krzyczeli "Hańba!" i "Rasiści!". Protestujący wzięli udział w pikiecie, upamiętniającej tak zwany "Dzień Inwazji", skupionej przy prowizorycznej ambasadzie Aborygenów, urządzonej w namiocie.
W momencie przybycia Brytyjczyków do Australii kontynent zamieszkiwało około miliona Aborygenów. Obecnie jest ich na kontynencie około 470 tysięcy i stanowią mniejszość 22-milionowej populacji Australii. Ze względu na trudne warunki, w których żyją, szerzy się wśród nich przestępczość i choroby.
IAR, sm
REKLAMA