12 lat za uduszenie męża. "Bo uśpił kota"
Bielski sąd ogłosił wyrok w sprawie morderstwa, do którego doszło w Strumieniu latem 2010 roku.
2012-01-27, 18:55
Śledczy z Prokuratury Rejonowej w Cieszynie podali, że relacje między małżonkami nigdy nie były sielankowe. Decyzja o uśpieniu ciężko chorego kota, by ulżyć mu w cierpieniach okazała się jednak tragiczna w skutkach dla mężczyzny. Podjął ją, gdy kobieta była na wczasach. Po powrocie małżonka wpadła w furię. Groziła mężowi pozbawieniem życia. Ten przestraszony uciekł z domu. Wrócił nocą. Wówczas kobieta zaatakowała go i udusiła.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
W śledztwie oskarżona nie przyznała się do winy. Twierdziła, że mąż nagle upadł na podłogę i przestał oddychać.
Para pobrała się 24 lata temu. Kobieta była wówczas wdową z trójką dzieci. Ich pożycie od początku nie układało się. Awantury prowokowała żona. W trakcie jednej z kłótni uderzyła męża butelką, co skończyło się dłuższym pobytem w szpitalu. Mężczyzna został pobity jeszcze dwukrotnie.
Kobieta odpowiadała przed sądem za maltretowanie męża. W 2006 roku została skazana na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 4 lata. Mężczyzna chciał wówczas się rozwieść, ale ostatecznie wycofał wniosek.
sm
REKLAMA