Sudan: chińscy budowlańcy wciąż w niewoli
Pracownicy firmy budowlanej nie zostali odbici. Los 29 Chińczyków porwanych w Sudanie pozostaje nieznany.
2012-01-31, 07:10
Porwanie pracowników firmy budowlanej sprowokowało pytania o bezpieczeństwo obywateli Chin pracujących przy dużych projektach infrastrukturalnych w państwach afrykańskich. Do stolicy Sudanu z Południowego Kordofanu, gdzie doszło do uprowadzenia, przybyło 34 Chińczyków pracujących dla chińskiego koncernu Sinohydro.
Wśród nich jest 17 osób, którym w momencie porwania udało się zbiec. Nadal nieznany jest los 29 Chińczyków przetrzymywanych przez rebeliantów. Wczoraj sudańska agencja prasowa poinformowała o odbiciu części osób, jednakże doniesienia ta zdementowały źródła chińskie.
Pracujących przy budowie drogi Chińczyków uprowadzili rebelianci, którzy dążą do oderwania Południowego Kordofanu od Sudanu. Władze w Chartumie oskarżają Południowy Sudan o dostarczanie broni rebeliantom.
Tymczasem chińskie media przypominają, że w ubiegłym roku podczas protestów w Libii Chiny musiały ewakuować 30 000 swoich obywateli, co było największą tego typu operacją w historii Państwa Środka.
REKLAMA
W kontekście coraz większego zaangażowania Chin w Afryce pojawiają się też pytania o bezpieczeństwo Chińczyków w krajach afrykańskich.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg
REKLAMA