Narciarz na kilka godzin utknął w 3-metrowej zaspie

24-letniego narciarza, który wpadł do trzymetrowej zaspy, poszukiwali w Beskidzie Żywieckim ratownicy GOPR.

2012-02-17, 10:28

Narciarz na kilka godzin utknął w 3-metrowej zaspie
. Foto: gopr.pl

Posłuchaj

Artur Jeziorski, ratownik GOPR
+
Dodaj do playlisty

- Mężczyzna został odnaleziony po blisko trzech godzinach od wezwania i sprowadzony do doliny - poinformowali w piątek ratownicy grupy beskidzkiej GOPR.

Dyżurny goprowiec ze stacji w Szczyrku poinformował, że freeridowy narciarz ze Świętochłowic na Górnym Śląsku zjeżdżał poza trasą narciarską w rejonie potoku Cebulowego. W tej okolicy utworzyło się mnóstwo zasp, których głębokość sięga nawet kilku metrów; mężczyzna wpadł w jedną z nich. Nie był w stanie wydostać się o własnych siłach i wezwał pomoc.

- Gdy ratownicy dotarli do narciarza i wyciągnęli go z zaspy, był w dobrym stanie. Zwieźliśmy go do Sopotni - powiedział ratownik dyżurny.

 

REKLAMA

ZOBACZ GALERIĘ DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

 

W tym roku goprowcy wyruszali na wyprawy poszukiwawcze już ponaddwudziestokrotnie. W porównaniu z ostatnimi latami to wynik rekordowy. Największa z dotychczasowych akcja została przeprowadzona nocą z 21 na 22 stycznia. Ratownicy poszukiwali łącznie około 30 osób w rejonie Babiej Góry oraz Baraniej Góry.

 

REKLAMA

mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej