Tragiczne skutki rodzinnej kłótni o alkohol
W czasie pijackiej imprezy trwającej kilkanaście dni, synowie z Wichulca pobili i skopali na śmierć własną matkę.
2012-02-29, 11:54
Portal pomorska.pl podał, że dwaj młodzi mężczyźni, 23-letni Piotr i 24-letni Andrzej, razem z matką i ojcem, spożywali alkohol w miejscowości Wichulec w okolicach Brodnicy. W trakcie libacji doszło do sprzeczki synów z matką. Dwaj mężczyźni zaczęli szarpać, a później okładać kobietę pięściami, a po jej upadku, leżącą na podłodze jeszcze skopali. Widząc, ze matka się nie rusza, podnieśli z podłogi i położyli na łóżku, obok ciągle pijanego ojca.
Dzień bez ruchu w łóżku nie wzbudzał specjalnego zdziwienia, bo matce zdążało się nawet dwa dni leżeć bez ruchu, pod wpływem leków i alkoholu. Po pewnym czasie jeden z synów jednak zaniepokoił się stanem matki i wezwał pogotowie.
- Dwaj bracia zostali początkowo zatrzymani do wytrzeźwienia - informuje Alina Szram, Prokurator Rejonowy w Brodnicy. - Lekarz pogotowia nie wykluczył udziału osób trzecich - dodała.
Po sekcji zwłok okazało się, że zgon kobiety nastąpił 22 lutego w wyniku urazu czaszkowo-mózgowego, spowodowanego najprawdopodobniej kopnięciami w głowę.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Piotr i Andrzej szybko przyznali się do bicia i kopania matki w czasie awantury o alkohol. Dokładnie nie potrafili sprecyzować konkretnego powodu. Obaj mężczyźni prócz alkoholu, zażywali środki psychotropowe.
REKLAMA
- Obaj bracia zostali aresztowani na trzy miesiące. Środek zapobiegawczy był konieczny, bo muszą trafić na obserwację sądowo - psychiatryczną - poinformowała Szram.
Bracia odpowiadać będą za pobicie ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi im kara od roku do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
pomorska.pl, mr
REKLAMA
REKLAMA