Sikorski pozwie za "okłamywanie" Bartoszewskiego?
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski napisał na swoim Twitterze, że nie doczekał się od "Rzeczpospolitej" i "Gazety Polskiej Codziennie" przeprosin, więc "Romek pisze pozwy".
2012-02-29, 12:25
Sikorskiego zbulwersowało, że gazety "sugerowały", że okłamał ministra Władysława Bartoszewskiego. W sądzie ma go reprezentować Roman Giertych.
Była przewodnicząca Bundestagu Rita Süssmuth poinformowała Władysława Bartoszewskiego, że MSZ przymierza się do sprzedaży historycznej siedziby Konsulatu Generalnego w Kolonii. Niemiecka polityk przekonywała, że przenosiny konsulatu z obecnego miejsca obniży autorytet Polski w Niemczech. Bartoszewski podjął się interwencji w MSZ.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
"Rzeczpospolita" dotarła do "pragnącego zachować anonimowość dyplomaty", który powiedział, że Sikorski w rozmowie z Bartoszewskim miał powiedzieć, że pierwszy raz słyszy o tym problemie. Jednak niedługo potem do konsul generalnej w Niemczech Jolanty Kozłowskiej dotarł esemes z MSZ z jednym słowem: "wykonać".
Bartoszewski dowiedział się o nim. Kozłowska jest bowiem córką jego znajomego. Informator "Rzeczpospolitej" powiedział, że Bartoszewski bardzo się zdenerwował. Wzburzony opowiadał tę historię wielu znajomym, powtarzając, że Sikorski "go okłamał".
Władysław Bartoszewski zaprzeczył jakoby interweniował u szefa MSZ ws. planowanej sprzedaży budynku polskiego konsulatu. Radosław Sikorski też podkreślał, że do rozmowy nigdy nie doszło.
IAR, PAP, kk
REKLAMA
REKLAMA