"Wybory w Rosji jak mecz, którego wynik znamy"
Publicyści, zajmujący się Wschodem zgodnie przyznają, że w Rosji jesteśmy świadkami przesilenia politycznego.
2012-03-04, 13:57
Posłuchaj
Goście audycji "W samo  południe" w Programie Pierwszym Polskiego Radia zgadzają się, że wybory  wygra Władimir Putin.
Były minister spraw zagranicznych prof. Adam Rotfeld prognozuje zwycięstwo Putina,  ale dużym kosztem politycznym. - My jesteśmy w sytuacji podobnej do tej, kiedy oglądamy mecz, którego  wynik znamy już z góry, a mimo to zainteresowanie jego przebiegiem jest  znaczne. Jeżeli wynik jest znany, co się wydarzy? Putin  najprawdopodobniej wygra i to w pierwszej turze, ale wyjdzie z tych  wyborów osłabiony - mówi. Zdaniem profesora,  niespodzianką będzie jeśli  dojdzie do drugiej tury  wyborów.
Zobacz         galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Sławomir Popowski, publicysta portalu studioopinii.pl, podkreśla,  że   otoczenie Władimira Putina jest podzielone, ale łączy je obawa  przed  utratą władzy. - To nie jest środowisko jednolite, to środowisko,  które ma różne interesy. Łączy ich jedno - nie dopuścić do zmiany  władzy, bo zmiana władzy grozi utratą własności - wyjaśnia.
Z kolei Marcin Wojciechowski dziennikarz "Gazety Wyborczej" podkreśla, że  przez ostatnie lata Rosjanie byli oszukiwani, że Dmitrij Miedwiediew  jest niezależnym prezydentem. Publicysta podkreśla, że właśnie jesienna  decyzja o ponownym starcie Władimira Putina w wyborach prezydenckich wzburzyła wielu Rosjan. 
- Wielu Rosjan mi mówiło: "potraktowano nas jak bydło i nam się to nie podoba". Dlatego dużo ludzi wychodzi na ulice. Putin te wybory wygra, ale ciekawe, co będzie potem. Ta kadencja nie będzie dla Putina tak gładka jak poprzednie. W Rosji może się zdarzyć wszystko - mówi.
Profesor Rotfeld zwraca też uwagę na zmianę  pokoleniową w rosyjskim społeczeństwie. Jego zdaniem, wiele analiz  dotyczących sytuacji społeczno-politycznej w Rosji pomija ten aspekt. - W Rosji wyrosło nowe pokolenie, które nie zna Związku Radzieckiego. To nowe pokolenie nie odnajduje siebie, w tym systemie, który powstał - wyjaśnia.
O  urząd prezydenta w wyborach w Rosji ubiega się pięciu kandydatów: szef rządu Władimir   Putin,  komunista Giennadij Ziuganow, nacjonalista Władimir Żyrinowski,    demokrata Siergiej Mironow i biznesmen Michaił Prochorow.
IAR,kk