Do urn wrzucano całe paczki. Fałszerstwa w Rosji (wideo)
Organizacje monitorujące przebieg wyborów prezydenckich w Rosji zarejestrowały kilka tysięcy przypadków naruszenia prawa.
2012-03-05, 12:31
Posłuchaj
Według oficjalnych wyników wybory zdecydowanie wygrał premier Władimir Putin, na którego według wyników cząstkowych z prawie 99 obwodów zagłosowało prawie 64 procent Rosjan.
Tymczasem niezależna organizacja "Gołos" na podstawie własnych badań twierdzi, że Władimira Putina poparło zaledwie 51 do 52 procent głosujących. Ta sama organizacja zarejestrowała ponad 5 tysięcy przypadków fałszerstw.
Podobnymi danymi dysponuje grupa internautów związana z projektem blogera Aleksieja Nawalnego "RosWybory".
Bardzo ciekawe nagranie zarejestrowała kamera internetowa w Dagestanie: tam całe paczki kart do głosowania wrzucało do urn kilka osób.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>
Wybory prezydenckie w Rosji: relacja na żywo >>>
REKLAMA
Zdaniem Darii Mitiny, politolog związanej z opozycyjnym Frontem Lewicowym, uczciwość podczas liczenia głosów i w procesie głosowania nie ma żadnego znaczenia. W jej opinii wybory i tak są nieuczciwe. Wyniki niedzielnego głosowania uznali dwa kontrkandydaci Putina: Władimir Żyrinowski i Siergiej Mironow. Nie uznają ich Giennadij Ziuganow i Michaił Prochorow.
agkm, IAR, Twitter
REKLAMA