Jacht kapitana Paszke aresztowany w Argentynie
Jednostka Gemini 3 nie może wypłynąć już drugi miesiąc.
2012-03-07, 11:10
Posłuchaj
Jednostka została zatrzymana, bo właściciel nie zapłacił za akcję sprowadzenia do portu tego jachtu. Jak mówi w rozmowie z Radiem Gdańsk kapitan Roman Paszke nie było żadnej akcji ratowniczej, a jedynie holowanie.
Jacht jest już naprawiony i mógłby wrócić do kraju. Nie zgadza się na to jednak sąd w Argentynie. Według kapitana Romana Paszke to próba wyłudzenia pieniędzy.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Ważący dziesięć ton Gemini 3 to najszybszy jacht, który kiedykolwiek pływał pod polską banderą. Roman Paszke wyruszył nim w grudniu z Wysp Kanaryjskich z zamiarem pobicia rekordu świata w samotnej żegludze wokół globu. Podczas rejsu kadłub katamaranu rozszczelnił się. Do portu w Rio Gallegos został doholowany 8 stycznia.
IAR, sm
REKLAMA