Rusza śledztwo ws. zastrzelenia orła przedniego

- Przyczyną śmierci ptaka był postrzał z broni palnej śrutowej, który został oddany z bliskiej odległości. W ciele orła znaleźliśmy śruciny. Przesłuchujemy świadków, w tym także myśliwych. Dotychczas nikomu nie przedstawiono zarzutów - powiedziała rzecznik bielskiej prokuratury okręgowej Małgorzata Borkowska.

Osobie, która zastrzeliła znajdującego się pod ścisłą ochroną orła, prokurator może postawić zarzut spowodowania istotnej szkody dla przyrody. Grozi za to kara do dwóch lat więzienia.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

To był młody samiec Urban

Martwy ptak wyposażony był w nadajnik satelitarny i radiowy, dzięki czemu szybko ustalono, że jest to wypuszczony w ubiegłym roku w Czechach młody samiec o imieniu Urban.

Od początku roku orzeł przebywał w Polsce. Ostatnio bytował w rejonie Ochabów, Dębowca i Pruchnej. Urban należał do międzynarodowego projektu powrotu orła przedniego do Beskidu Śląsko-Morawskiego, który od 2006 roku realizują ośrodki w Czechach.

Orzeł przedni jest najsilniejszym europejskim orłem. Potrafi unieść młodą kozicę górską. Rozpiętość jego skrzydeł sięga 150 do 240 cm. Zamieszkuje północną część Afryki, środkową Azję, Amerykę Północną oraz Karpaty i Alpy. W Polsce mieszka zaledwie 30-35 par tych ptaków.

PAP,kk