Kryzys w szkolnictwie. Rząd dyskryminuje uczelnie?

Likwidowane szkoły wyższe są ofiarą nie tylko niżu demograficznego, ale również dyskryminacji ze strony państwa - informuje "Rzeczpospolita".

2012-03-24, 08:47

Kryzys w szkolnictwie. Rząd dyskryminuje uczelnie?
. Foto: sxc.hu

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>

W 2011 r. cztery uczelnie wystąpiły do resortu nauki z wnioskiem o likwidację, a dwie - z powodu braku płynności - zmieniły właścicieli. Blisko 15 szkół wyższych zamknęło 20 kierunków z powodu braku kandydatów. W przytłaczającej większości dotyczy to szkół prywatnych.

Główną przyczyną takiego stanu jest niż demograficzny. Ale nie tylko. Od siedmiu lat minister nauki nie wydał rozporządzenia umożliwiającego prywatnym szkołom ubieganie się o dotację z budżetu - mimo, że ma taki obowiązek. Kandydaci wybierają uczelnie publiczne, bo tylko tam mogą studiować bez opłat.

Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego, zapewnia, że choć rozporządzenia nie ma, to rząd inwestuje w prywatne uczelnie.

REKLAMA

aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej