Londyn: stan postrzelonego bankiera jest ciężki
45-letni rosyjski bankier Gierman Gorbuncow został zaatakowany, gdy wchodził do luksusowego apartamentowca w finansowej dzielnicy Canary Wharf, gdzie mieszka.
2012-03-24, 21:00
Posłuchaj
Do zdarzenia doszło we wtorek. Bankier został postrzelony sześć razy z broni maszynowej. Znajduje się w stanie śpiączki klinicznej. W szpitalu przebywa pod strażą. 
 Scotland Yard podał rysopis mężczyzny podejrzanego o próbę zamachu na życie Rosjaniana. Policja na razie nie wiąże ataku na Gorbuncowa z usiłowaniem zabójstwa innego  bankiera w Moskwie - Aleksandra Antonowa. Gorbuncow był kluczowym świadkiem w tej głośnej sprawie. Zaatakowany w Londynie bankier był wspólnikiem Antonowa.
Zabójstwo na zlecenie?
Były doradca Kremla Aleksandr Niekrasow powiedział BBC, że zamach na   Gorbuncowa był zabójstwem na zlecenie, a jego sprawca był "fachowcem".   Według Niekrasowa, bankier miał dowody rzucające nowe światło na zamach   na Antonowa, a na ich podstawie 2 marca rosyjskie władze wznowiły   dochodzenie w tej sprawie.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Gorbuncow, w przeszłości właściciel banków w Rosji i Mołdawii,  był  ważną postacią rosyjskiej finansjery, ale w latach 90. przeniósł się do  Mołdawii. Władze tego kraju wydały za nim list gończy. 
 W 2006 roku w Londynie, przy użyciu polonu, otruto 41-letniego Aleksandra  Litwinienkę, byłego funkcjonariusza KGB i FSB. Rosyjskie władze odmówiły  wydania Brytyjczykom głównego podejrzanego w tej sprawie Andrieja  Ługowoja. Wcześniej, w 1978 roku, od trującego ukłucia zginął w  brytyjskiej stolicy bułgarski dysydent Georgi Markow.
IAR,PAP,kk