Strajk aptekarzy. Nie będą sprzedawali... Viagry
Farmaceuci ze szpitalnych aptek we Włoszech zagrozili, że przestaną sprzedawać Viagrę, jeśli rząd nie zrezygnuje z zapowiadanej deregulacji ich zawodu.
2012-03-30, 11:36
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Związek zawodowy szpitalnych farmaceutów zaplanował na kwiecień serię strajków, których swoistym ukoronowaniem ma być właśnie tzw. Viagra-strajk.
Jak wyjaśnia rzeczniczka związku Loredana Vasselli, wybór padł właśnie na słynną niebieską pigułkę, bo jest to jeden z najczęściej kupowanych leków, ale jego nieobecność na rynku "nie zagrozi zdrowiu pacjentów".
Włoscy posłowie otrzymali w czwartek zapowiedź kwietniowych protestów: pod budynkiem parlamentu demonstrowała grupa farmaceutów z wiele mówiącym transparentem: "Nie ma Viagry, nie ma imprezy".
REKLAMA
Zdaniem aptekarzy zatrudnionych w przyszpitalnych aptekach, a więc w ramach publicznego systemu służby zdrowia, planowane przez rząd Mario Montiego zmiany faworyzują prywatne apteki w walce o nowe licencje na działalność. W ramach zapowiadanych zmian ma powstać 5 tysięcy aptek.
mr
REKLAMA