Odwołają prezydenta Gdańska za stocznię Lenina?
"Solidarność" Stoczni Gdańskiej zapowiada referendum w sprawie.
2012-04-20, 15:29
Posłuchaj
Stoczniowcom nie podoba się pomysł odtworzenia historycznej bramy nr 2 i umieszczenia na niej dawnej nazwy "Stocznia im. Lenina". Jak mówi Karol Guzikiewicz wiceprzewodniczący stoczniowej Solidarności prezydent Gdańska łamie prawo.
Powróci napis "Stocznia Gdańska im. Lenina"?
- Jeżeli to dojdzie do powieszenia Lenina zwrócimy się nie tylko do całej Solidarności, nie tylko do partii politycznych, do stowarzyszeń o zbieranie podpisów ws. odwołania prezydenta miasta. Za jego działania, za zadłużanie miasta, za niebudowanie przedszkoli. Sprawa napisu jest kroplą, która przelała falę goryczy - powiedział Karol Guzikiewicz.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Brama nr 2 Stoczni Gdańskiej ma być zrekonstruowana w maju potwierdza Antoni Pawlak rzecznik gdańskiego magistratu. Wykonana zostanie kopia samej bramy wjazdowej, odtworzone mają też zostać metalowy Order Sztandaru Pracy oraz drugi człon napisu "Stocznia Gdańska im. Lenina". Aktualnie ś nad bramą widnieje metalowy napis "Stocznia Gdańska SA". Brama zostanie pomalowana szarą farbą, bo taki właśnie kolor miała konstrukcja z 1980 roku . Nie popieramy komunizmu twierdzi rzecznik gdańskiego Magistartu. Brama ma być elementem powstającego obok muzeum Europejskiego Centrum Solidarności.
"Paradoks historii"
- Nie jesteśmy wielbicielami komunizmu. Napis wydaje nam się konieczny, jest to coś w rodzaju symbolu. Ta druga brama, która stoi przy ECS jest takim wprowadzeniem w klimat tamtych czasów. Ludzie często zapominają o tym paradoksie, że system stworzony przez Włodzimierza Lenina został obalony przez robotników, którzy pracowali w zakładzie jego imienia. Jest to niezwykły paradoks historii - ocenił Antoni Pawlak.
REKLAMA
Zobacz serwis specjalny Polskiego Radia Sierpień 1980 >>>
Odtworzeniem bramy zajmuje się Zarząd Dróg I Zieleni. Ma to kosztować 60 tys złotych. Brama nr 2 Stoczni Gdańskiej, wraz z sąsiadującym z nią placem Solidarności, gdzie stoi pomnik Poległych Stoczniowców oraz salą BHP, wpisane są do rejestru zabytków. Stanowisko w tej sprawie musieli zająć m.in. wojewódzki i miejski konserwatorzy zabytków. Obaj byli za odtworzeniem bramy w dawnym kształcie.
IAR, gs
REKLAMA