Ostry pojedynek we Francji. "Pan jest kłamcą”
Prezydent Francji Nicolas Sarkozy zmierzył się w przedwyborczej debacie telewizyjnej z Francois Hollande'm.
2012-05-03, 07:59
Posłuchaj
Wśród poruszonych tematów były sprawy dotyczące gospodarki, imigracji, Unii Europejskiej i wyjścia żołnierzy francuskich z Afganistanu.
Podczas debaty doszło do ostrej wymiany zdań. W pewnym momencie Nicolas Sarkozy nazwał Francois Hollande'a "małym oszczercą".
Hollande zarzucił prezydentowi, że umieszcza swoich bliskich na posadach w urzędach rządowych i instytucjach publicznych. "To kłamstwo, to oszczerstwo, jest pan małym oszczercą" - odpowiedział wzburzony Sarkozy.
Hollande i Sarkozy, mimo apeli prowadzącej spotkanie pary dziennikarzy, co chwila skakali sobie do oczu. Jeden drugiemu udowadniał brak kompetencji i mijanie się z prawdą, przede wszystkim jeśli chodzi o liczby. Hollande atakował Sarkozy'ego za jego pięcioletnie rządy. Urzędujący prezydent z kolei zarzucał kandydatowi socjalistów brak obycia i nieznajomość rzeczy. Spornymi kwestiami były: sposoby ograniczenia deficytu, podatki, edukacja, energetyka atomowa, a także sprawy europejskie.
REKLAMA
Francois Hollande powiedział, że należy ponownie negocjować unijny pakt fiskalny, aby ożywić gospodarkę i uporać się z bezrobociem. Hollande dodał, że w pakcie należy uwzględnić zapisy o mechanizmach gwarantujących wzrost gospodarczy. Nicolas Sarkozy odpowiedział, że nie można na rzecz wzrostu gospodarczego rezygnować z ograniczenia deficytu i zadłużenia.
Komentatorzy podkreślają, że była to najbardziej porywająca debata od 1974 roku, kiedy ta forma prezentacji poglądów kandydatów na prezydenta Francji stała się w tym kraju demokratycznym obyczajem. Druga tura wyborów odbędzie się w niedzielę.
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach>>>
to
REKLAMA
REKLAMA