Protesty przeciw Putinowi. Wielu zatrzymanych
W Moskwie i w innych miastach Rosji wiele osób protestowało przeciw inauguracji Putina. Zatrzymano co najmniej 120 osób, wśród nich opozycjonistę Borysa Niemcowa.
2012-05-07, 12:14
Posłuchaj
W poniedziałek Rosjanie wyszli po raz kolejny na ulice Moskwy i innych miast, żeby zademonstrować protest przeciw inauguracji prezydenta elekta. Opozycja ogłosiła akcję "Białe miasto" ( Biełyj gorod ), do której przyłączyły się według różnych danych setki lub nawet tysiące osób. Przeciwnicy Władimira Putina przypięli do ubrań białe wstążki
Według „Echa Moskwy” około południa na placu Puszkina w centrum miasta zebrało się około tysiąca demonstrantów. OMON otoczył protestujących, żeby nie przedostali się w pobliże Kremla.
Policja powiedziała agencji Interax, że zatrzymała w centrum Moskwy za nielegalne pikietowanie około 120 osób, w tym opozycjonistę Borysa Niemcowa . Przedstawiciel policji powiedział, że zostaną one zwolnione po rozmowie profilaktycznej na temat naruszenia porządku publicznego. Z kolei "Kommiersant" pisze, że policja aresztowała klientów kawiarni w kilku restauracjach na bulwarze Nikitskim. Informacje o liczbie pikietujących i zatrzymanych zapewne będą jeszcze doprecyzowane. Na Twitterze pojawiają się doniesienia o zatrzymaniach dziennikarzy.
REKLAMA
W stolicy Rosji z racji inauguracji prezydenta przedsięwzięto niezwykłe środki bezpieczeństwa. Kolumny rządowe jechały po niemal pustych ulicach.
W niedzielę w opozycyjnym Marszu Milionów wzięło udział od 15 tysięcy do 20 tysięcy osób. Policja rosyjska rozpędziła demonstrację, aresztowano około 450 osób, w tym liderów opozycji Aleksieja Nawalnego i Siergieja Udalcowa.
agkm/echo.msk.ru/Radio Swaboda
REKLAMA
REKLAMA