Kolumbia: zamach na byłego ministra spraw wewnętrznych
W zamachu bombowym w Bogocie zginęło pięć osób, a 29 zostało rannych. Wśród rannych jest były minister spraw wewnętrznych Fernando Londono (2002-2004).
2012-05-15, 20:21
- To były minister był celem ataku - powiedział prezydent Kolumbii Juan Manuel Santos. Stan Londono jest stabilny.
Do zamachu na Londono doszło w sercu dzielnicy handlowej Bogoty. Jak pisze agencja EFE, na drodze przejazdu samochodu opancerzonego byłego ministra eksplodował autobus. Najpewniej nie było w nim pasażerów. Santos poinformował, że w wyniku eksplozji zginął kierowca byłego ministra oraz policjant, który go ochraniał. Wybuch zniszczył kilkanaście aut oraz spowodował duże straty materialne w pobliskich budynkach.
Kilka godzin przed eksplozją władze podały informację o udaremnieniu zamachu z użyciem samochodu pułapki. Miało do niego dojść przed siedzibą policji w centrum Bogoty. O próbę zamachu oskarżono marksistowską partyzantkę FARC, czyli Rewolucyjne Siły Zbrojne Kolumbii. Londono był zagorzałym krytykiem FARC.
Założona w 1964 roku FARC jest wpisana na listę organizacji terrorystycznych w USA i Europie. Obecnie jej liczebność szacuje się na ok. 9,2 tys. ludzi, w porównaniu z 20 tys. za najlepszych dla organizacji lat.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP,kk
REKLAMA