Udany start pierwszego prywatnego statku kosmicznego
Wystrzelona z przylądka Cape Canaveral na Florydzie pięciometrowa kapsuła Dragon-2, należąca do towarzystwa SpaceX z Kalifornii, leci do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).
2012-05-22, 10:25
Posłuchaj
Za cztery dni statek zbliży się do ISS i zostanie zacumowany do Stacji specjalnym, mechanicznym ramieniem. Kontrolę nad lotem - z wyjątkiem procedury dokowania - ma sprawować producent.
Wraz z Dragonem na orbitę trafią prochy Jamesa Doohana - aktora, który grał Scottiego w serialu Star Trek z lat 60., Gordona Coopera - astronauty z programu Mercury oraz 306 innych ludzi.
Usługą zajmuje się firma Celestis, która już raz próbowała wysłać prochy, także przy współpracy ze SpaceX. Podczas pierwszej próby w 2008 roku rakieta Falcon 1 nie dotarła jednak na orbitę.
Prezes SpaceX, Gwynne Shotwell, zapowiedział, że pierwszy lot załogowy nowego statku odbędzie się prawdopodobnie w połowie 2015 roku. Do tego czasu planuje comiesięczne, próbne starty budowanych przez siebie rakiet.
Z kolei NASA spodziewa się, że zakończenie certyfikacji, dopuszczającej lot z załogą, potrwa co najmniej do 2017 roku. Amerykańska Agencja Kosmiczna przewiduje, że loty na niskie orbity okołoziemskie będą w przyszłości całkowicie zależne od firm prywatnych. SpaceX stawia pierwsze kroki dzięki wsparciu rządowemu, jednak kolejne firmy tego typu będą musiały radzić sobie same.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJECIACH>>>
IAR,kk
REKLAMA