Rosjanie potwierdzają: zostajemy w Bristolu
Reprezentacja piłkarska Rosji nie wyprowadza się z Warszawy i nie zamierza zmieniać hotelu. Potwierdził to szef rosyjskiego związku piłkarskiego w rozmowie z Polskim Radiem.
2012-05-24, 11:45
Posłuchaj
- W środę powiedziałem już wszystko na ten temat - oświadczył w rozmowie z Polskim Radiem szef departamentu informacji Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej Nikołaj Komarow.
W środę Nikołaj Komarow poinformował, że piłkarze rosyjskiej reprezentacji pozostaną w hotelu Bristol w Warszawie i „nic nie przeszkodzi ich planom”.
Wcześniej polskie władze sugerowały zmianę hotelu ze względu na odbywające się w pobliżu antyrządowe demonstracje z okazji miesięcznicy katastrofy smoleńskiej. Komarow wyraził przekonanie, że strona polska zadba o bezpieczeństwo Rosjan.
W czwartek dziennik "Moskowskije Nowosti" zasugerował, że podopieczni Dicka Advocaata mogą przenieść swoją bazę do Kijowa. - Dziennikarze jak zechcą to mogą nas umieścić nawet na Biegunie Północnym - odniósł się sarkastycznie do tych doniesień Nikołaj Komarow. Zapowiedział on, że kwestia zakwaterowania reprezentacji Rosji została zamknięta i nie będzie jej więcej komentował.
IAR/agkm
Zobacz serwis specjalny Polskiego Radia: Euro 2012 >>>
REKLAMA
REKLAMA