Ambasador RP w USA: czekamy na przeprosiny

Na przeprosiny ze strony Białego Domu za słowa Baracka Obamy o "polskich obozach śmierci" liczy ambasador RP w Waszyngtonie Robert Kupiecki.

2012-05-30, 08:20

Ambasador RP w USA: czekamy na przeprosiny

Posłuchaj

Relacja Marka Wałkuskiego, IAR
+
Dodaj do playlisty

To miała być niezwykła chwila. Polak i katolik uhonorowany przez prezydenta USA za informowanie zachodnich przywódców o zagładzie Żydów. Wszystko popsuło użycie przez Baracka Obamę określenia "polskie obozy śmierci".

- Czułem przykrość, że podczas tak pięknej ceremonii i w tak ważnym dniu padły tak niefortunne i niedobre słowa" - mówił ambasador RP w Waszyngtonie Robert Kupiecki. Po ceremonii rozdzwoniły się telefony do Białego Domu, i do amerykańskich dyplomatów. - Wskazaliśmy na niewłaściwość tego pojęcia i wskazaliśmy sposób rozwiązania. Czekamy na reakcję we właściwej formie, czyli oczekujemy przeprosin i korekty tego wystąpienia - dodał Robert Kupiecki.

Nie chciał jednak  ujawnić, czy skierował albo zamierza skierować do Białego Domu oficjalny protest w tej sprawie.

O tym, że  przeprosiny zostaną wystosowane, przekonany jest były szef polskiej dyplomacji Adam Rotfeld, który odbierał medal dla Jana Karskiego. - Otrzymałem przyrzeczenie, że w tej sprawie będzie wydane specjalne oświadczenie, które będzie zawierało słowa przeproszenia - powiedział Adam Rotfeld.

REKLAMA

IAR, tj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej