Uratować dzika. Akcja strażników miejskich i marynarzy
O pływającym w basenie portowym dziku poinformował Eko Patrol Straży Miejskiej jeden z mieszkańców Gdyni.
2012-06-01, 16:21
Niezwłocznie podjęto akcję ratunkową. Ze strażą miejską współdziałali marynarze cumujących w gdyńskim porcie jednostek. Próbowano "wyłowić" zwierzę, jednak dzik nie chciał współpracować z ratownikami. Po wielu próbach wyczerpany warchlak został wyłowiony. Akcja ratunkowa trwała w sumie ponad 5 godzin.
Obecnie 30-kilogramowy młody dzik jest pod opieką leśników Nadleśnictwa Gdańsk. Wraz z nim przebywają tam dziki, które złapano, gdy wałęsały się po Trójmieście. Zwierzęta zostaną wypuszczone na wolność do lasów w Zachodniopomorskiem.
Ciężko odpowiedzieć na pytanie skąd roczny warchlak wziął się w basenie portowym w Gdyni? Jedna z możliwych wersji zakłada, że zwierzę dopłynęło do Gdańska aż z... Helu. Podobno rybacy widują dość często pływające na zatoce dziki.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
gdynia.pl, gs
REKLAMA