Horror w Spodku. Brazylia na kolanach!

Polska wygrała z Brazylią 3:2 (26:24, 23:25, 25:23, 23:25, 15:10) w ostatnim meczu turnieju w Katowicach grupy B Ligi Światowej siatkarzy.

2012-06-03, 22:31

Horror w Spodku. Brazylia na kolanach!

Posłuchaj

Z Marcinem Możdżonkiem rozmawia Cezary Gurjew, IAR
+
Dodaj do playlisty

Na ten mecz "ostrzyli sobie zęby" polscy kibice i ... siatkarze obu zespołów. Wcześniejsze swoje spotkania w katowickim turnieju Polska i Brazylia wygrały. Goście na pewno chcieli się zrewanżować biało-czerwonym za porażkę w pierwszych zawodach LŚ rozgrywanych w Toronto 2:3.

Dla kibiców polsko-brazylijskie pojedynki siatkarskie są zawsze wyjątkową gratką. Stąd pełna widownia hali i... wszystkie okoliczne parkingi. Bilety na niedzielę zostały sprzedane dwa miesiące wcześniej.

Cios za cios

Od początku spotkania trwała bardzo wyrównana "wymiana ciosów". Polacy w pierwszym secie prowadzili 20:17 po skutecznym bloku, ale jak się okazało do wygranej było daleko. Rywale wyrównali, potem było 23:21 i znów remis. Zakończył tę walkę punktową zagrywką Rafał Jarosz.

Gospodarze prowadzili też długo w drugim secie. Zmusili rywali do odrabiania strat. Na boisku zrobiło się na tyle nerwowo, że sędzia poprosił kapitanów na krótką "pogawędkę". Pomogło. Polacy prowadzili jeszcze 21:20. Końcówka należała jednak do skuteczniejszych rywali.

REKLAMA

Trzeci set zaczął się od błędów i nieporozumień z obu stron. Pierwsi otrząsnęli się z tego Brazylijczycy i objęli prowadzenie. Polacy "gonili" wynik do końca. Udało się po dwóch skutecznych blokach biało-czerwonych, kiedy było 23:22. Znów set skończył się polskim asem - tym razem w wykonaniu Michała Winiarskiego.

Przy zmianie stron "zaiskrzyło" między trenerem gości Bernardo Rezende a sędzią. Wzburzony szkoleniowiec - najwyraźniej odmiennie interpretujący jedną z ostatnich akcji - po chwili dał się udobruchać.

Walka do końca

Polacy niesieni ogłuszającym dopingiem 11-tysięcznej widowni prowadzili w czwartej partii przy pierwszej przerwie technicznej 8:5, przy drugiej - 16:15. Ale przegrali końcówkę po dwóch brazylijskich blokach.

Kiedy w tie-breaku gospodarze prowadzili 9:6, trener gości wziął "czas". Przerwa lepiej wpłynęła jednak na rywali, bo po chwili było 13:8. Polacy już tej zaliczki nie roztrwonili i - tak jak w Toronto - wygrali z Brazylijczykami 3:2.

REKLAMA

Gospodarzem kolejnego turnieju w następny weekend będzie Brazylia.

Po meczu powiedzieli:

Kapitan reprezentacji Brazylii Murilo Endres: "To był niezwykły mecz. Nam nie udało się zachować ciągłości w grze, rywale byli dzisiaj lepsi. Nasz serwis był zbyt łatwy. Zrobiliśmy zbyt dużo błędów".
Kapitan reprezentacji Polski Marcin Możdżonek: "Prowadzimy w tabeli, wygraliśmy. Na tym nam zależało. Błędów było dużo z obu stron. W drugim secie musieliśmy przetrwać brazylijską nawałnicę. Ten mecz dodał nam pewności siebie".
Trener reprezentacji Brazylii Bernardo Rezende: "To był bardzo ciężki, ładny do oglądania mecz. Sędziowanie nie miało znaczenia dla wyniku. Polacy byli dziś lepsi. Mam nadzieję, że wyciągniemy lekcję z tych dni, które tu spędziliśmy".
Trener reprezentacji Polski Andrea Anastasi: "To ważne, że wygraliśmy. Styl też był istotny. Chłopcy jeszcze bardziej uwierzyli w siebie. To co się działo na widowni było fantastyczne i niezapomniane. Kalendarz mamy napięty, już we wtorek o 6.00 rano wylatujemy do Brazylii".
Po spotkaniu kadrowicze i kibice pożegnali wyraźnie wzruszonego byłego reprezentanta Polski Sebastiana Świderskiego, który w marcu zakończył sportową karierę. Koledzy podrzucali zawodnika do góry, widzowie - odśpiewali "Sto lat".

Polska - Brazylia 3:2 (26:24, 23:25, 25:23, 23:25, 15:10)

Polska: Łukasz Żygadło, Piotr Nowakowski, Michał Winiarski, Bartosz Kurek, Zbigniew Bartman, Marcin Możdżonek, Krzysztof Ignaczak (libero) - Michał Ruciak, Rafał Jarosz, Michał Kubiak, Grzegorz Kosok.
Brazylia: Ricardo, Wallace, Sidao, Murilo Endres, Lucas, Dante Amaral, Sergio (libero) - Bruno Rezende, Theo, Thiago, Rodrigo.
Sędziowali: Simone Santi (Włochy), Martin Hudik (Czechy)
Widzów: 11 000.

PAP, mr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej