Pamiętają o porażce z Grecją w ostatniej minucie
Na mecz z Grecją czescy kibice jadą do Wrocławia z nadziejami i obawami. Pociąg specjalny z kibicami jest już w drodze. Także kawalkady samochodów prywatnych.
2012-06-12, 14:02
Posłuchaj
Nastroje są jednak odmienne od tych, z którymi jechali na pierwszy mecz z Rosjanami. Wysoka porażka z nimi spowodowała, że dziś muszą grać z Grecją o wszystko. Czesi mają jednocześnie w pamięci porażkę z Euro 2004, kiedy to pomimo dużej przewagi, przegrali z Grekami niemal w ostatniej minucie. Porażka z nimi oznacza praktycznie pożegnanie z Euro.
Zobacz serwis Polskiego Radia na Euro 2012>>>
Mistrzostwa Euro 2012 w Polskim Radiu>>>
Media i sami kibice całą winą zwalają przede wszystkim na trenera. Zarzucają mu, że piłkarze grali bojaźliwie, że nie dokonał w czasie gry zmian, że ignoruje ich uwagi. Czesi liczą też na wrocławską publiczność. Dziękują za to, że wspierała ich reprezentantów nie tylko podczas przegranego spotkania z Rosją. We Wrocławiu okrzyk "Do toho" na pewno będzie dziś brzmieć donośnie, bo nadzieja umiera ostatnia.
REKLAMA
Euro 2012: dziś mecz z Rosją - relacja na żywo>>>
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
(pp)
REKLAMA