Od czwartku prawo prasowe w części nie obowiązuje

W czwartek, w związku z decyzją Trybunału Konstytucyjnego, przestaje obowiązywać część starych przepisów dotyczących zamieszczania - lub odmowy publikacji - sprostowań.

Adwokat Joanna Woźniak z kancelarii Cottyn uważa jednak, że prawa osób prywatnych, instytucji i firm, które poczują się urażone czy zniesławione publikacją w mediach, pozostają - mimo luki prawnej - chronione. Jej zdaniem, osoby i instytucje będą mogły domagać się sprostowania oraz - jeśli nie zgodzą się z decyzją redaktora naczelnego - odwoływać się do sądu .

Natomiast, w ocenie Joanny Woźniak, większy niż dotychczas problem będą miały redakcje: zabraknie części przepisów pozwalających na ocenę sprostowań.

Sejm najwcześniej zajmie się nowelizacją prawa prasowego podczas następnego posiedzenia czyli za dwa tygodnie. Przygotowany przez senatorów projekt trafił do Biura Analiz Sejmowych. Nie nadano mu jeszcze biegu. W projekcie senatorowie rezygnują z obowiązku bezpłatnego zamieszczania w mediach "odpowiedzi" i karania dziennikarzy ograniczeniem wolności. Proponują nałożenie obowiązku publikacji jedynie "rzeczowego i odnoszącego się do faktów sprostowania".

REKLAMA

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>

mch