Wychodzą z więzienia. Ale mają długi do spłacenia

Opuszczając więzienia nadal mają wyroki grzywny - muszą między innymi wypłacić odszkodowania ofiarom. Duża część skazanych nie wywiązuje się z tych zobowiązań nie mając na to ochoty lub pieniędzy.

Pośród nich są tacy, którzy mają do zapłacenia duże sumy. Rekordzistą jest mężczyzna z 14-letnim wyrokiem za przestępstwa seksualne. Jest on winien ofiarom niemal 790 tysięcy złotych. Liczba podobnych dłużników przekroczyła już 19 tysięcy osób.

W takich sytuacjach poszkodowanym są wypłacane pieniądze z państwowego Funduszu Ofiar Przestępstw. Fundusz jest finansowany ze źródeł państwowych oraz z jednorazowych grzywien płaconych przez wszystkich skazywanych na kary więzienia.

Ponadto osoby, których swobodę poruszania się ograniczają elektroniczne sygnalizatory, płacą za ich zainstalowanie. Jest to kwota stanowiąca równowartość blisko 3 tysięcy złotych. Wobec rosnących kłopotów finansowych funduszu i zwiększającego się zadłużenia skazanych wprowadzono bliską współpracę policji z komornikami i urzędami skarbowymi.

REKLAMA

Dzięki niej w ciągu ostatnich 17 miesięcy udało się odzyskać równowartość ponad 3 milionów złotych, zabezpieczając osobistą własność przestępców poczynając od ich zegarków i złotych łańcuchów.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

(pp)