"Krwotok ustał" i Grecy przynoszą pieniądze
Grecy, którzy przed wyborami parlamentarnymi wycofywali pieniądze z banków w obawie, że ich kraj wyjdzie ze strefy euro, zaczęli je z powrotem wpłacać.
2012-06-19, 21:25
Po niedzielnych wyborach, wygranych przez konserwatywną Nową Demokrację, niebezpieczeństwo wyjścia Grecji ze strefy euro oddaliło się. Do weekendu z dużych greckich banków klienci wycofywali do 800 milionów euro dziennie. Większość Greków spodziewała się, że jeśli wybory wygra lewica, nieunikniony będzie powrót do drachmy.
Teraz zgromadzone w domach pieniądze zaczynają wracać do banków. - Krwotok ustał - określił tę sytuację jeden z bankierów. Inny powiedział, że w dniach poprzedzających wybory z jego banku wycofywano około 30 milionów euro dziennie, z czego ponad połowę klienci zabierali do domów lub deponowali w skrytkach bankowych. – Już przyniesiono nam z powrotem około 15 milionów euro w gotówce - ujawnił.
Bankierzy zwracają jednak uwagę, że środki, które klienci banków prywatnych przetransferowali za granicę, dotychczas do Grecji nie wróciły. Ich zdaniem powracają drobni ciułacze, z oszczędnościami do 10 tys. euro. Natomiast posiadacze większych oszczędności, przekraczających 50 tys. euro, na razie nie przynoszą pieniędzy z powrotem.
Najnowsze doniesienia z Aten mówią o szansach na rząd koalicyjny już w środę. Chcą go utworzyć trzy partie - Nowa Demokracja, socjalistyczny PASOK i Demokratyczna Lewica - opowiadające się za pozostaniem Grecji w strefie euro, choć pragnące wynegocjować złagodzenie rygorystycznego programu oszczędności.
REKLAMA
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
PAP, ei
REKLAMA