Decyzję o zawieszeniu protestu podjęło prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej.
Ja podkreślił prezes NRL Maciej Hamankiewicz, lekarze nadal domagają się zmiany zasad wystawiania recept na leki refundowane. Hamankiewicz dodał, że samorząd lekarski będzie w dalszym ciągu zabiegać o to by docelowo recepta nie zawierała informacji o ubezpieczeniu i refundacji.
"Nadal liczymy na rozmowy z prezes NFZ Agnieszką Pachciarz w sprawie zmian w umowie uprawniającej do wypisywania recept refundowanych" - powiedział prezes NRL.
Protestujący lekarze podkreślali, że lekarze powinni leczyć pacjentów a nie zajmować sie biurokracją. "Od tego są urzędnicy NFZ i ministerstwa zdrowia" - mówią lekarze.
REKLAMA
W ramach protestu lekarze zapisywali leki na receptach według wzoru Naczelnej Rady Lekarskiej bez określania, czy pacjent ma prawo do refundacji i stopnia refundacji; używali pieczątki "refundacja leku do decyzji NFZ"; przepisywali leki spoza listy refundacyjnej lub nie wypisywali kodów NFZ na receptach zgodnych z rozporządzeniem Ministerstwa Zdrowia.
W sumie od początku trwania protestu lekarzy Rzecznik Praw Pacjenta otrzymał 165 sygnałów od pacjentów, którzy otrzymali pełnopłatną receptę, chociaż przysługiwała im refundacja.