Gonitwa byków w Pampelunie. 6 osób rannych

Tysiące śmiałków wzięło udział w pierwszej w tym roku gonitwie byków na ulicach Pampeluny. Do szpitali trafiło sześć osób.

2012-07-07, 15:16

Gonitwa byków w Pampelunie. 6 osób rannych
. Foto: PAP/EPA/JESUS DIGES

Posłuchaj

Ewa Wysocka z Barcelony (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Uczestnicy biegu, ubrani na biało i z charakterystycznymi czerwonymi apaszkami na szyi, musieli przebiec 850 metrów po śliskich kamiennych uliczkach Pampeluny (w nocy w mieście spadł deszcz). Ścigali się z siedmioma zwierzętami.
Do pierwszego wypadku doszło zaraz po wypuszczeniu zwierząt. Jeden z byków ugodził 73-latka w udo. Pod koniec gonitwy, która trwała 2 minuty i 53 sekundy, byk przewrócił jednego z uczestników i rogiem przebił jego koszulę, a następnie przeciągnął go kilka metrów na środek areny. Mężczyźnie jednak nic się nie stało. Pozostałe osoby zostały lekko ranne - upadły uciekając przed stadem byków. Wśród nich jest 21-letni turysta z Japonii i 26-latek z Australii.
Zwierzęta zginęły z rąk torreadorów na arenie, która była metą wyścigu.
Doroczne gonitwy z bykami są w Pampelunie organizowane w ramach uroczystości ku czci św. Fermina. Fiesta rozpoczęła się w piątek w południe tradycyjnym wystrzałem z racy na placu przed ratuszem.
Od 1911 roku, gdy rozpoczęto prowadzenie statystyk, w biegach z bykami poniosło śmierć 15 osób. Ostatnią ofiarą śmiertelną był 27-letni Hiszpan Daniel Jimeno Romero, który 10 lipca 2009 roku został ugodzony przez byka w szyję.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej