Piszą listy w sprawie Pussy Riot. Sąd nie ma litości
Moskiewski sąd nie chce wypuścić z aresztu wokalistek grupy Pussy Riot. Wniosek obrony w tej sprawie został odrzucony. Trzy młode piosenkarki już ponad 4 miesiące siedzą za kratami.
2012-07-09, 21:04
Posłuchaj
Maciej Jastrzębski z Moskwa/IAR
Dodaj do playlisty
Dziewczyny z Pussy Riot trafiły do aresztu za zaśpiewanie w moskiewskiej cerkwi pieśni „Bogarodzico przegoń Putina”. Prokuratura oskarżyła je o chuligaństwo, za co grozi do 7. lat pozbawienia wolności.
Obrońcy praw człowieka twierdzą, że to polityczna zemsta środowisk związanych z prezydentem Władimirem Putinem. Im dłużej wokalistki pozostają w areszcie, tym gorętszy staje się społeczny spór między rosyjskimi intelektualistami a radykalnymi środowiskami prawosławnymi.
W obronie Pussy Riot zebrano już w Internecie tysiące podpisów. List z apelem o ich uwolnienie napisali także rosyjscy artyści i dziennikarze.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
(pp)
REKLAMA