Śledztwo ws. zaginięcia Zientary przedłużone
Jak poinformował rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie Piotr Kosmaty prace będą trwały do października.
2012-07-09, 22:13
Dziennikarz śledczy "Gazety Poznańskiej" (wcześniej także "Wprost", "Gazety Wyborczej") Jarosław Ziętara pisał o aferach gospodarczych. Zaginął 20 lat temu w drodze do pracy. Śledztwo w sprawie jego zabójstwa prowadzi obecnie krakowska prokuratura apelacyjna.
W 1998 r. poznańska prokuratura uznała, że został on uprowadzony i zamordowany, ale śledztwo umorzono po roku, ponieważ nie znaleziono ciała dziennikarza. W kwietniu ubiegłego roku redaktorzy naczelni największych polskich gazet zaapelowali do władz i prokuratury o doprowadzenie do ujawnienia okoliczności zaginięcia Zientary. Po analizie dokumentów śledztwo zostało wznowione w poznańskiej prokuraturze i przedłużone, a następnie przeniesione do Krakowa.
"Żadna z wersji śledztwa nie może być wykluczona"
W tym roku prokuratura zmieniła kwalifikację prawną śledztwa z uprowadzenia na zabójstwo. W maju weryfikowano informacje o ukryciu ciała Jarosława Ziętary pod Poznaniem. Nie doszło jednak do przełomu.
Prokuratorzy sprawdzają także akta dotyczące niezidentyfikowanych zwłok z okresu od września 1992 do grudnia 1993. W jednym przypadku zwrócono się o opinię do Instytutu Ekspertyz Sądowych o porównanie DNA Ziętary i niezidentyfikowanego denata. Trwa oczekiwanie na wyniki badań. Jak zaznaczył rzecznik prokuratury do momentu znalezienie ciała żadna z wersji śledztwa nie może być wykluczona.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
REKLAMA
REKLAMA