Antykomor.pl. Ponownie odroczono proces
Miał się rozpocząć już 1 czerwca. Robert F. ustanowił wtedy nowego pełnomocnika, a ten musiał zapoznać się z aktami sprawy.
2012-07-20, 11:20
Mężczyzna oskarżony jest m.in. o znieważenie prezydenta, a wcześniej marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego. 26-latkowi zarzuca się też fałszowanie dokumentów oraz posługiwanie się cudzym dowodem osobistym. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Sędzia Grzegorz Krogulec z sądu okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim poinformował, że 17 lipca Robert F. przesłał do sądu pismo z wnioskiem o odroczenie rozprawy. Argumentował, że pomiędzy doręczeniem wezwania na rozprawę a jej rozpoczęciem było mniej niż ustawowe 7 dni.
Zbyt późne powiadomienie oskarżonego nie było winą sądu. - Oskarżony odebrał wezwanie 17 lipca. Wcześniej było ono awizowane. Odebrał je dopiero w czternastym dniu od dostarczenia na pocztę - powiedział Krogulec.
Sąd przychylił się jednak do wniosku oskarżonego. Do września odroczył rozpoczęcie rozprawy.
REKLAMA
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Na stronie Antykomor.pl gromadzono materiały ośmieszające prezydenta Komorowskiego. W maju ub. roku do mieszkania autora strony weszli funkcjonariusze ABW, którzy zabezpieczyli jego laptop i nośniki danych. Zleciła to prokuratura w Tomaszowie Mazowieckim, prowadząca śledztwo w sprawie znieważenia głowy państwa. Po kilku miesiącach sprawa trafiła do piotrkowskiej prokuratury.
Robert F. twierdził, że strona ma wyłącznie satyryczny charakter i nie znieważa prezydenta, jednak po tym, jak przeszukano jego mieszkanie, zdecydował się na jej zamknięcie. Kilka tygodni później reaktywował stronę i umieścił ją na serwerze poza granicami Polski. Strona działa do tej pory.
Komentując sprawę prezydent Komorowski mówił, że z akcją ABW nie miał nic wspólnego. Zaznaczył, że potrafi z dystansem i autoironią podchodzić do satyrycznych materiałów, również na swój temat, warto jednak odróżnić żart od tego, co jest przejawem nienawiści bądź zwykłego chamstwa.
tj
REKLAMA
REKLAMA