Ukraińska policja szuka autora ulicznej reklamy
Reklama jednej z informacyjnych stron internetowych uderza w rządzącą Ukrainą Partię Regionów.
2012-08-15, 17:56
Posłuchaj
Na plakacie jest starsza pani z kotem. "Dowiedziałam  się, że wnuk głosował na Partię Regionów, zapisałam [w testamencie]  chatę kotu” - czytamy w podpisie pod zdjęciem. Pierwsza część z odwołaniem do ugrupowania władzy została zaklejona. 
Pomysłodawca reklamy - działacz pozarządowy i opozycyjny Maksim  Hołosnoj - jest poszukiwany przez milicję, choć oficjalnie nie podano,  jakie przestępstwo popełnił. Z kolei właścicielka agencji reklamowej, do  której należy billboard, po ostrej rozmowie z przedstawicielem władz  trafiła do szpitala i obecnie jest na zwolnieniu lekarskim.  
Prześladowania nie grożą raczej staruszce, która znalazła się na  plakacie. Jak się okazało, mieszka ona w obwodzie archangielskim w  Rosji, a zdjęcie zostało skopiowane z turystycznego portalu.
Nerwowa  reakcja władz związana jest zapewne z październikowymi wyborami  parlamentarnymi. Już teraz na ulicach ukraińskich miast jest wiele  reklam rządzącej Partii Regionów i współpracujących z nią komunistów, a  także Zjednoczonej Opozycji oraz ugrupowania Ukraino, do przodu! Natalii  Korolewskiej, które choć gra rolę opozycyjnego jest wspierane przez  przedstawicieli władz.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk