Zrobili wszystko w sprawie Polki zaginionej w Gruzji?
Polskie służby konsularne w Gruzji podjęły wszelkie możliwe i dozwolone prawem działania w poszukiwaniach Polki zaginionej w Gruzji – poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
2012-08-31, 20:24
Wcześniej media oskarżały resort dyplomacji o bierność w tej sprawie.
MSZ podkreśliło, że bardzo obszernie informowały i współpracowały z rodziną zaginionej. Ambasada RP w Tbilisi od momentu otrzymania wiadomości o zaginięciu, kontaktowała się z siostrą i matką zaginionej po kilka razy dziennie, potem - jeden raz dziennie.
Zarzuty ojca zaginionej, iż rodzina nie była informowana, są więc nieuzasadnione - sugeruje resort w swym komunikacie. Ambasada RP w związku z zaginięciem kontaktowała się również z gruzińskimi służbami.
19 sierpnia konsul udał się w rejon wypadku, gdzie spotkał się z prokuratorem rejonu Swanetia. 22 sierpnia placówka wysłała również pismo do prokuratury gruzińskiej z prośbą o udostępnienie akt śledztwa. Ambasada kontaktowała się także z wiceministrem spraw wewnętrznych oraz wiceministrem sprawiedliwości Gruzji.
MSZ poinformowało także, że w najbliższych dniach odbędzie się spotkanie dyrektora departamentu konsularnego z matką oraz siostrą zaginionej. Ministerstwo nadal będzie domagało się informacji od właściwych władz i urzędów gruzińskich w tej sprawie.
REKLAMA
REKLAMA