Anonim do agenta Tomka: j...ę ci z rakietnicy w łeb

Konwent Seniorów chciał przyznać ochronę posłowi PiS. Tomasz Kaczmarek odmówił. Politykowi grożono śmiercią - pisze "Rzeczpospolita".

2012-09-06, 13:08

Anonim do agenta Tomka: j...ę ci z rakietnicy w łeb
Tomasz Kaczmarek. Foto: Jarosław Kruk/Wikimedia Commons

Poseł PiS Tomasz Kaczmarek podejrzewa, że groźby mogą być spowodowane jego aktywnością w sprawie nieprawidłowości w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego. Autor anonimu sugeruje bowiem swoje związki z wojskiem. - Skorzystam z tego, co mnie w wojsku nauczyli, bo pewnie taki gej jak ty nigdy nie był w woju… ustalę tylko, gdzie masz biuro poselskie i j...ę ci z rakietnicy w łeb - napisano w anonimie.

Poseł o liście powiadomił prokuraturę oraz marszałek Sejmu Ewę Kopacz. Sprawa była omawiana na posiedzeniu Konwentu Seniorów. Padła propozycja, by przydzielić posłowi ochronę. Nie chce jej jednak sam poseł. - Jestem byłym funkcjonariuszem i potrafię się obronić, a ochrona kosztuje - mówi „Rz” poseł. Dodaje jednak, że podobnych sygnałów nie należy lekceważyć.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

"Rzeczpospolita"/aj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej