MiG-29 spadł w Syberii. Zginął "pilot-bohater"

Albert Chadżijarow wyprowadził uszkodzoną maszynę poza obszar zamieszkały, ale już nie zdążył się katapultować.

2012-09-06, 19:16

MiG-29 spadł w Syberii. Zginął "pilot-bohater"

Posłuchaj

Relacja Macieja Jastrzębskiego, IAR
+
Dodaj do playlisty

Maszyna robiła się ok 30 kilometrów od Czyty, w Kraju Zabajkalskim. Ratownicy, którzy dotarli na miejsce znaleźli ciało pilota.

Rosyjskie media okrzyknęły go bohaterem. Dzięki jego poświęceniu ocaleli mieszkańcy pobliskiej wioski Domna.
Rosyjskie media przypominają, że cztery lata wcześniej Chadżijarow był w podobnej sytuacji. Wtedy wyprowadził maszynę z płonącym silnikiem poza strefę zamieszkałą i szczęśliwie wylądował. Tym razem nie miał już tyle szczęścia.

Galeria: dzień na zdjęciach >>>
Eksperci, którzy badają przyczyny katastrofy twierdzą, że to nie wina pilota, ale usterki urządzeń pokładowych przyczyniły się do tragedii. Jak poinformował rzecznik rosyjskiego resortu obronyIgor Konoszenkow "loty tego typu samolotów, na polecenie ministra zostały zawieszone”. Wyjaśnił też, że rozbita maszyna nie była uzbrojona.

tj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej