Michał Tusk nie straci pracy. Prezes go broni
Nie wyobrażam sobie mojego zespołu bez Michała Tuska - mówił prezes gdańskiego lotniska Tomasz Kloskowski.
2012-10-01, 15:46
Posłuchaj
Opublikowane zostały wyniki kontroli zarządzonej przez marszałka województwa, która miała sprawdzić zasady zatrudnienia, a także działalności OLT Express. Nie wykazano nieprawidłowości, jednak w ciągu dwóch tygodni Port Lotniczy w Gdańsku ma zmienić zasady zatrudniania pracowników. Kloskowki podkreślił, że kiedy polecał syna premiera do pracy w OLT, ten nie był pracownikiem lotniska.
- To jest fundamentalne w tej sprawie, nie był pracownikiem portu lotniczego. W momencie, kiedy zatrudniałem pana Michała w porcie lotniczym wiedziałem, że prowadzi działalność gospodarczą i świadczy usługi PR dla przewoźnika OLT Express. Oceniłem, że nie będzie to z żadną szkodą dla naszej spółki. Dzisiaj gdybym rozmawiał z przewoźnikiem, który tu operuje i miałbym mu polecać kadry, to bym tego nie zrobił - zapewnił prezes Kloskowski.
Sprawę jednoczesnego zatrudnienia Michała Tuska przez gdańskie lotnisko i OLT Express bada także gdańska prokuratura okręgowa. Syn premiera, pracując w gdańskim porcie, wykonywał usługi dla firmy OLT, której właścicielem był Marcin P., założyciel Amber Gold.
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
Radio Gdańsk/aj
REKLAMA