Kamiński w liście do Seremeta: to skandal
O kontrolę umorzenia przez Prokuraturę Apelacyjną w Krakowie śledztwa ws. domniemanej korupcji w wymiarze sprawiedliwości zwrócił się do Prokuratora Generalnego były szef CBA Mariusz Kamiński.
2012-10-03, 14:58
Jak informowały media, operację specjalną mającą wykazać, że przed polskimi sądami można "załatwić" korzystne orzeczenia wszczęto w czasie, gdy CBA kierował Mariusz Kamiński, obecnie poseł PiS i wiceprezes tej partii. Gdyby śledztwo zakończyło się zarzutami, w stan oskarżenia zostaliby postawieni sędziowie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, śledcza z prokuratury Wrocław Krzyki-Zachód, a nawet sędziowie Sądu Najwyższego.
Jednak według prokuratury materiał ten był zgromadzony bez podstawy prawnej i wbrew przepisom o CBA, a ówczesny szef CBA miał wyłudzić zgodę na stosowanie podsłuchu.
Kamiński w liście otwartym do Andrzeja Seremeta sprzeciwił się - jak napisał - "nieprawdziwym i obraźliwym zarzutom" jakoby on sam i podlegli mu funkcjonariusze mieli dopuścić się naruszeń polegających "na wprowadzeniu w błąd Prokuratury Krajowej w zakresie uzyskania zgody na rozpoczęcie operacji specjalnej". Jak dodał, z medialnych przekazów wynika, że śledztwo zostało umorzone z powodu tych "rzekomych naruszeń".
Zaznaczył, że Prokuratura Krajowa już w 2009 r. "dysponowała pełnym materiałem dowodowym i po jego przeanalizowaniu wszczęte zostało śledztwo, prowadzone przez prokuratora Marka Wełnę". Zdaniem Kamińskiego miał on doprowadzić do zatrzymania i postawienia zarzutów osobom związanym ze sprawą, w tym wystąpić o uchylenie immunitetów sędziowskich. - Sprawa ta została mu jednak wtedy odebrana - napisał Kamiński. Tymczasem dzisiaj - jak dodał - śledztwo zostaje umorzone, a "toczy się postępowanie dotyczące pracy funkcjonariuszy CBA".
REKLAMA
- Takie działania prokuratury są skandaliczne. Doprowadziło to bowiem do sytuacji, kiedy sędziowie, prokuratorzy i adwokaci, którzy za łapówki chcieli wpływać na treść wyroków, pozostają bezkarni i co więcej nadal wykonują swoje zawody w wymiarze sprawiedliwości - napisał Kamiński. Jak stwierdził, "co do faktu brania przez nich łapówek nie ma przecież żadnych wątpliwości, a dowody na to unieważnia Prokuratura w Krakowie stosując wątpliwe i niezwykle korzystne dla przestępców, interpretacje przepisów prawa".
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
Zdaniem posła PiS decyzja o przeprowadzeniu kontroli zasadności umorzenia tej sprawy jest szczególnie istotna z punktu widzenia opinii publicznej i postrzegania pracy wymiaru sprawiedliwości.
tj
REKLAMA
REKLAMA