Opatów: strzykawki w miejskiej kanalizacji
Śledztwo w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze z Kielc, pod nadzorem prokuratury. Za niewłaściwe postępowanie z odpadami medycznymi grozi pięć lat więzienia.
2012-10-26, 17:24
Jak poinformowała szefowa Prokuratury Rejonowej Kielce Wschód, Beata Zielińska-Janaszek, śledztwo ma wyjaśnić kto odpowiada za niewłaściwe postępowanie z odpadami medycznymi zagrażającymi życiu i zdrowiu wielu osób.
- Myślę, że w ciągu miesiąca powinniśmy mieć pierwsze informacje na ten temat - powiedziała prok. Zielińska-Janaszek. Winnemu grozi pięć lat więzienia.
O powtarzającym się zatykaniu miejskiej sieci kanalizacyjnej opatrunkami i strzykawkami poinformowali policję i prokuraturę prezesi tamtejszego Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej.
Po przeanalizowaniu materiałów dowodowych przekazanych przez policję opatowska prokuratura zawnioskowała o wyłączenie jej ze sprawy, motywując wniosek m.in. koniecznością przesłuchania jako świadków lekarzy stale współpracujących z prokuraturą.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA