Zamieszki na ulicach Warszawy. Pobity operator, ranni policjanci

Marsz Niepodległości idzie dalej. Incydent zaraz po rozpoczęciu imprezy omal nie zakończył się rozwiązaniem pochodu.

2012-11-11, 16:49

Zamieszki na ulicach Warszawy. Pobity operator, ranni policjanci

Grupa chuliganów obrzuciła policję racami i kamieniami. Policjanci odcięli kordonem czoło marszu i odpowiedzieli gazem łzawiącym. Policja po rozmowach z organizatorami zgodziła się na kontynuację pochodu. Po zakłóceniach marsz idzie Marszałkowską i zmierza w kierunku pomnika Romana Dmowskiego przy alejach Ujazdowskich. Organizatorzy przez megafony apelują spokojne zachowanie i unikanie prowokacji. Po incydencie z racami, liczba uczestników pochodu znacznie się zmniejszyła.

Policja informuje o dwóch rannych policjantach. Wiemy też o pobitym operatorze kamery z redakcji TVP.

Marsz organizowany jest przez Obóz Narodowo-Radykalny i Młodzież Wszechpolską. Jego hasło brzmi "Odzyskajmy Polskę". Bierze w nim udział kilkanaście tysięcy ludzi.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej