Przejechała męża, bo... nie poszedł na wybory
28-letnia mieszkanka Arizony sympatyzująca z Republikanami była tak oburzona na męża, który nie głosował w wyborach prezydenckich, że przejechała go swoim samochodem terenowym.
2012-11-14, 19:17
Holly Solomon z miasta Mesa, rozczarowana reelekcją Baracka Obamy, goniła swym samochodem męża, uciekającego na piechotę po parkingu, krążyła wokół latarni, za którą próbował się schronić, a w końcu potrąciła go i przejechała.
Przed policją Solomon tłumaczyła się, że chciała tylko przestraszyć męża, ale przez pomyłkę za mocno wcisnęła pedał gazu. Została zatrzymana i czeka ją proces.
Przejechany mąż, który doznał ciężkich obrażeń, po kilku dniach powiedział policjantom, że jego małżonka była przekonana, iż reelekcja Obamy oznacza dla nich nadejście ciężkich czasów.
PAP/aj
REKLAMA
REKLAMA