Znany amerykański jazzman został ranny w wypadku
Autobus muzyka Marcusa Millera i członków jego zespołu wywrócił się na autostradzie w szwajcarskim kantonie Uri. W wypadku zginął kierowca.
2012-11-25, 19:06
53-letni Miller i pozostałych 11 pasażerów doznało tylko lekkich obrażeń. Wszystkich przewieziono do szpitala.
Z nieznanych na razie przyczyn na zakręcie w lewo autobus wywrócił się na zewnętrzny prawy pas jezdni. Nie spowodowało to kolizji z innymi pojazdami. Autobus był specjalnie zaadaptowany na potrzeby zespołów muzycznych.
Miller, uhonorowany kilkakrotnie nagrodą Grammy gitarzysta basowy i kompozytor, wystąpił w sobotę ze swym zespołem w Monako. Muzycy jechali do Holandii, gdzie mieli od poniedziałku koncertować. Miller promuje obecnie swój krążek "Renaissance".
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA