Rosja: strach oddawać wrak, bo oskarżą o zamach
Rosyjskie media komentują inicjatywę szefa MSZ Radosława Sikorskiego, który zwrócił się z prośbą do szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton, by poruszyła sprawę zwrotu wraku.
2012-12-11, 08:00
Posłuchaj
Rosyjski dziennik "Moskiewski Komsomolec" cytuje wypowiedzi Sikorskiego, zwracając uwagę, że Moskwa do tej pory nie zareagowała na wielokrotne prośby Warszawy w sprawie zwrotu szczątków Tu-154M. Czytelnicy "MK" w komentarzach pod materiałem napisali, że "Polakom strach jest teraz oddawać wrak, bo oskarżą Rosjan o zamach".
Informacje na temat prośby polskiego ministra pojawiły się też m.in.: w gazecie "Wieczernaja Moskwa", w państwowej stacji radiowej "Głos Rosji", a także na stronach internetowych agencji informacyjnych. Większość rosyjskich dziennikarzy przypomina, że wrak jest dowodem w śledztwie i zostanie zwrócony po jego zakończeniu.
Od dawna jednak nie wiadomo, na jakim etapie jest rosyjskie śledztwo. Ostatni raz na początku 2011 roku prowadzący je prokuratorzy twierdzili, że zakończyli ekspertyzy i przygotowują raport końcowy.
Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>
10 kwietnia 2010 roku o godz. 8.41 pod Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154M, którym polska delegacja udawała się do Katynia na uroczystości związane z 70. rocznicą zamordowania tam polskich oficerów przez radzieckie NKWD. W katastrofie, do której doszło w pobliżu lotniska Smoleńsk-Północny zginęło 96 osób, w tym prezydent RP Lech Kaczyński i jego małżonka Maria.
IAR, kk
REKLAMA