Artysta nie odpowie za obraz z prochów z Majdanka?
Szwedzka policja zamknęła wstępne dochodzenie w sprawie obrazu namalowanego popiołem pochodzącym z pieców krematoryjnych z byłego hitlerowskiego obozu koncentracyjnego na Majdanku.
2012-12-11, 13:55
Policja w mieście Lund - gdzie w lokalnej galerii wystawiono obraz Carla Michaela von Hausswolffa - uznała, że ewentualne przestępstwo zostało popełnione za granicą. "Materiał dowodowy nie jest dostępny w Szwecji, brak jest podstaw, aby wystąpić o międzynarodową pomoc prawną" - głosi policyjny komunikat.
Doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego na znieważeniu ludzkich prochów, złożyła w zeszłym tygodniu osoba prywatna. Szwedzki malarz - jak sam twierdzi - do stworzenia obrazu wykorzystał farbę zrobioną m.in. z popiołów krematoryjnych z niemieckiego obozu koncentracyjnego. Hausswolff miał zdobyć popiół w 1989 roku podczas wizyty w krematorium Państwowego Muzeum na Majdanku.
W związku z kontrowersjami właściciel galerii Martin Bryder Gallery w Lund zamknął wystawę, na której pokazywany był obraz. Hausswolff wciąż jest niedostępny, podobno przebywa za granicą.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA