Dziś egzekucja byłego policjanta, który zabił 9 osób
Były funkcjonariusz skazany w latach 80-tych za zamordowanie 9 osób zostanie we wtorek stracony.
2012-12-11, 15:12
56-letni dzisiaj Manuel Pardo został w 1988 roku skazany na śmierć za dziewięć morderstw z premedytacją.
Jednak jego obrońcy wciąż walczą przed sądem federalnym na Florydzie. Argumentują, że niedawno wprowadzona zmiana składu chemicznego trucizny wstrzykiwanej podczas egzekucji stanowi pogwałcenie praw obywatelskich Pardo. Przed sądem walczą o wstrzymanie egzekucji, argumentując że Pardo ma być pierwszą ofiarą nowej mieszanki i nie sposób przewidzieć w jaki dokładnie sposób ona zadziała. Sąd odrzucił taką argumentację, ale obrońcom przysługuje jeszcze apelacja.
W ramach innej linii obrony, adwokaci Pardo próbowali podważyć skazujący go wyrok, twierdząc że Pardo nie powinien był w ogóle uczestniczyć w swoim procesie w 1988 roku. Także i tę argumentację odrzucił sąd, choć musiał to zrobić aż Sąd Najwyższy Florydy po serii apelacji.
Pardo wstąpił do drogówki policji stanowej na Florydzie pod koniec lat 70-tych po odsłużeniu kilku lat w marynarce wojennej i korpusie piechoty morskiej. Został z niej wyrzucony w 1979 roku za fałszowanie mandatów. Przyjęła go policja lokalna w mieście Sweetwater, która następnie zwolniła go w 1985 roku za składanie fałszywych zeznań w sprawie korupcyjnej. Obrońcy dowodzą, że stres wynikający z utraty pracy, połączony z nieznaną, niezdiagnozowaną chorobą, zmienił go w kogoś „kim nie jest”; mordercę.
REKLAMA
W ciągu trzech miesięcy w 1986 roku Pardo dokonał serii napadów, zabijając sześciu mężczyzn i trzy kobiety. Podczas swojego procesu Pardo przyznał się do zamordowania 9 osób. Sędziemu opowiadał, że jest mścicielem, który próbuje uleczyć społeczeństwo z zarazy.
Egzekucja jest zaplanowana na godzinę 18 (o północy naszego czasu) w więzieniu stanowym w Starke, na Florydzie.
REKLAMA