Schetyna o współpracy z Tuskiem: gramy w piłkę

Wiceszef PO ocenia, że jego relacje z premierem są poprawne, choć siłą rzeczy nie są tak bliskie jak kiedyś, bo nie pracują razem w rządzie.

2013-01-02, 09:58

Schetyna o współpracy z Tuskiem: gramy w piłkę
Grzegorz Schetyna. Foto: schetyna.pl

Grzegorz Schetyna 2012 rok ocenił na cztery z plusem. Dla niego osobiście miniony rok był czasem pracy w nowym miejscu - w sejmowej komisji spraw zagranicznych. - To był dużo spokojniejszy czas, niż poprzednio w rządzie i na stanowisku marszałka Sejmu (...) Nie miałem wcześniej doświadczenia na fotelu szefa sejmowej komisji, to prestiżowa komisja, tworzymy zaplecze dla polskiej polityki zagranicznej, moja aktywność parlamentarna zawsze była innego rodzaju. Wydaje mi się, że poradziłem sobie jako szef komisji spraw zagranicznych - powiedział Schetyna.

Pytany o swe relacje z Tuskiem, odparł: "Jesteśmy w różnych miejscach pracy, relacje są poprawne, ale siłą rzeczy nie są tak bliskie jak kiedyś, bo nie pracujemy razem w rządzie. Razem prowadzimy Platformę, a ja wspieram rząd, tak jak to jest możliwe, z poziomu parlamentarnego". Jak dodał, cały czas gra z Tuskiem razem w piłkę. - Jeśli chodzi o sport, piłkę nożną, wszystko jest w porządku - zaznaczył Schetyna.

- Mam wpływ na Platformę, zakładałem tę partię, bardzo dobrze ją znam, byłem sekretarzem generalnym Platformy przez 7 lat, znam ludzi, dużo o niej wiem i cały czas mocno się angażuję w działalność partii. Wydaje mi się, że mój wpływ w PO jest spory - jestem pierwszym przewodniczącym Platformy - mówił Schetyna. Podkreślił jednocześnie, że nie miał i nie ma wrażenia, aby był szefem wewnętrznej opozycji w PO - o czym mówił Tusk. - Mieliśmy po prostu z Tuskiem różne zdania, Platforma jest partią, która się składa z kilku środowisk - podkreślił.

Zdaniem Schetyny Tusk jest uosobieniem Platformy. - To polityk bardzo intensywny, ściśle kojarzony z naszym projektem politycznym, niekwestionowany lider rządu i partii. Ataki na PO - ze strony PiS - mają bardzo personalny wymiar, Tuskowi przypisuje się wszystko, co najgorsze, skupia na sobie wszystkie złe emocje - zauważył. Pytany, czy Tusk podtrzyma swoje wcześniejsze deklaracje i nie będzie kolejny raz startował w wyborach na szefa PO w 2014 roku, Schetyna powiedział: "Wszyscy mówią za niego, a to on powinien się wypowiedzieć w tej sprawie. Wybory w Platformie są w 2014 roku, mamy taką sytuację, że ostatnią rzeczą, jakiej dziś potrzebuje Platforma i Polska, to dyskusja o wewnętrznych wyborach w PO".

REKLAMA

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

PAP/aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej