B. poseł zniszczył rzeźbę papieża. Stanie przed sądem
Witold Tomczak w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" broni swoich działań i tłumaczy, że robił to "nie godząc się na dalsze, publiczne uwłaczanie godności Ojca Świętego".
2013-02-05, 06:52
W 2000 roku  uszkodził on instalację Maurizio Cattelana przedstawiającą papieża  przygniecionego meteorytem, w galerii Zachęta. Prawicowy polityk usunął  wówczas głaz, a teraz odpowie przed sądem, o czym donosi "Nasz  Dziennik".
Sąd Rejonowy  Warszawa-Śródmieście wyznaczył rozprawę na najbliższy poniedziałek.  Tomczak został wezwany w charakterze oskarżonego o zniszczenie dzieła  sztuki. Prokuratura żąda od polityka odszkodowania w wysokości 40  tysięcy złotych. Były poseł w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" broni  swoich działań i tłumaczy, że robił to "nie godząc się na dalsze,  publiczne uwłaczanie godności Ojca Świętego".
Były  parlamentarzysta zachęca, by kierować do sądu protesty i opinie w  sprawie wydarzeń z Zachęty. Zaapelował o to też w ogłoszeniu  opublikowanym na łamach "Naszego Dziennika".
to