Serafin: dzięki moim pieniądzom PSL ma władzę
Jeszcze w piątek Władysław Serafin zapowiadał, że odda legitymację PSL. Ostatecznie tego nie zrobił.
2013-02-18, 10:46
Posłuchaj
Jak tłumaczył w Polskim Radiu Katowice, złe opinie ludowców na jego temat są bezzasadne.
- Nikt ze mną z kierownictwa nie podjął rozmowy. Mówienie, że jestem nikim jest kwalifikującym się do wyrzucenia z partii. Jestem bardzo cennym nabytkiem PSL. Mam siódmą pozycję w wyniku wyborów liczonych w skali ostatnich 20 lat. Dzięki moim głosom, pieniądzom, PSL ma władzę, a tysiące ludzi ma pracę - powiedział Serafin.
Ostatnie problemy Serafina związane są z tym, że miał się powoływać na immunitet radnego po zatrzymaniu przez sieradzką policję. W terenie zabudowanym jechał z prędkością 111 km/godz. Wtedy okazało się, że Władysław Serafin od trzech lat nie ma uprawnień do prowadzenia pojazdów. Kłobuckie koło PSL ukarało go upomnieniem.
IAR, tj
REKLAMA
REKLAMA