Niemieccy biskupi mówią tak „pigułce po”

Niemieccy biskupi uważają, że podanie „pigułki po” ofiarom gwałtu jest do pogodzenia z nauką Kościoła.

2013-02-21, 15:58

Niemieccy biskupi mówią tak „pigułce po”
Po wprowadzeniu produktu na rynek firmy farmaceutyczne muszą także wnosić opłaty roczne.Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

Wojciech Szymański (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jest to wyraźna zmiana gdyż dotychczas odrzucali oni taką możliwość nawet w wypadku gwałtu.

Przekonał ich jednak pogląd, że nie jest prawdą, iż wszystkie tego typu pigułki mają działanie poronne a więc nie niszczą zapłodnionej komórki jajowej, ponieważ niektóre z nich zapobiegają zapłodnieniu jako takiemu. I te właśnie są do zaakceptowania zdaniem niemieckich hierarchów jednak tylko i wyłącznie w wypadku gwałtu.

Dyskusję na ten temat wywołała na początku roku odmowa w dwóch katolickich szpitalach w Kolonii podania tabletki młodej dziewczynie odurzonej narkotykami a następnie najprawdopodobniej zgwałconej gdyż lekarze motywowali swoją odmowę klauzurą sumienia.  Sprawa ta wywołała oburzenie w Niemczech a Kościół katolicki stał się obiektem zmasowanej krytyki.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej